GREVIO i problem alienacji rodzicielskiej (PA)

✨ ZAKAZUJEMY GRAWITACJI, BO JABŁKO SPADŁO KOBIECIE NA GŁOWĘ! ✨

GREVIO wpadło na genialny pomysł: jeśli o czymś nie mówimy, to to nie istnieje! Alienacja rodzicielska? Pff, co to w ogóle jest?

💡 Matka odcina dziecko od ojca czy ojciec od matki? Nie ma problemu! Nie możemy nazwać tego alienacją rodzicielską, bo... no bo nie możemy! GREVIO wyjaśnia: "powinniśmy powstrzymać się od stosowania koncepcji związanych z alienacją rodzicielską lub równoważnych" 🙃 (GREVIO Baseline report on Poland, Paragraph 195).

🎩 Magia! Problem zniknął, a my żyjemy w świecie, gdzie jak czegoś nie nazwiemy, to tego nie ma. Może jeszcze zakazać mówienia o smogu, to wszyscy będziemy oddychać czystym powietrzem? 🌍✨


🔎 Ale kim właściwie jest GREVIO? To Grupa Ekspertów ds. Przeciwdziałania Przemocy wobec Kobiet i Przemocy Domowej, działająca w ramach Rady Europy. Ich zadaniem jest monitorowanie wdrażania Konwencji Stambulskiej oraz ocenianie, czy kraje skutecznie przeciwdziałają przemocy wobec kobiet. Brzmi poważnie, prawda? Szkoda tylko, że tym razem postanowili zakazać powoływania się na alienację rodzicielską zamiast rzetelnie zbadać jej istnienie i skutki.

👉 Być może jeszcze 30 lat temu można było tak myśleć, ale dziś wiemy, że alienacja rodzicielska to nie problem jednej płci – dotyka zarówno ojców, jak i matek... czyli kobiet, które GREVIO ma chronić?


🔎 Mały haczyk? Alienacja rodzicielska jednak istnieje w Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób ICD-11 pod kodem QE52.0 – tylko pod nową, fikuśną nazwą: "problem relacji opiekun-dziecko". Czyli GREVIO walczy z czymś, co oficjalnie uznaje WHO. Kłopotliwa sprawa.

📌 Fragment książki "A Psychological Approach to Diagnosis: Using the ICD-11 as a Framework" wyjaśnia to dobitnie: 📝 "Problem w relacji opiekun-dziecko opisany jest w podobny sposób: znacące i trwałe niezadowolenie w relacji między opiekunem a dzieckiem, związane z istotnym zaburzeniem funkcjonowania. (...) Może objawiać się m.in.: 👉 TRWAŁYM ODRZUCENIEM, PONIŻANIEM I KRYTYKĄ OPIEKUNA PRZEZ DZIECKO BEZ WYRAźNEJ PRZYCZYNY.

Potwierdza to również oświadczenie WHO: 

"W sytuacjach, w których osoba oznaczona tym terminem zgłasza się po opiekę zdrowotną, inne treści ICD-11 są wystarczające do kierowania kodowaniem. Użytkownicy mogą klasyfikować przypadki jako „problem relacji opiekun-dziecko" 

Czyli: ten sam problem, tylko pod inną nazwą. Ale jeśli GREVIO twierdzi, że alienacja rodzicielska nie istnieje, to znaczy, że nie istnieje również "problem relacji opiekun-dziecko" uznany przez WHO, ponieważ opisuje dokładnie tę samą dynamikę. Skoro GREVIO zakazuje "konceptów związanych z alienacją rodzicielską lub równoważnych", to najwyraźniej WHO przypadkiem stało się heretykiem i włączyło do międzynarodowej klasyfikacji zjawisko, którego nie ma. Ups. 🤷‍♂️


💡 Ale czekajcie, czekajcie... to jeszcze nie koniec! GREVIO wzięło alienację rodzicielską, wymyśliło do niej całkowicie nową definicję, a potem ją zakazało! Szach-mat, logiko!

📢 Oto, co piszą eksperci GREVIO: 👉 "wszyscy odpowiedni specjaliści, w tym pracownicy socjalni, sędziowie i członkowie opiniodawczych zespołów sądowych specjalistów (OZSS), gdy podejmują decyzje w sprawie opieki i kontaktów będą powstrzymywać się od stosowania pojęcia „alienacji rodzicielskiej” lub powiązanych z nim innych pojęć, odzwierciedlających przekonanie, że matki obwiniające ojca dziecka o znęcanie się są niechętne współpracy lub odpowiadają za złe relacje dziecka z ojcem" (GREVIO Baseline report on Poland, Paragraph 195).

🤡 Czy ktoś im powiedział, że żadna definicja alienacji rodzicielskiej nigdy nie zakładała czegoś takiego? Może warto byłoby chociaż wysłać eksperta, żeby sprawdził, czym jest alienacja rodzicielska, zanim się ją "zakaże"? 😂 To trochę jak zakazać grawitacji, bo komuś spadło jabłko na głowę. Logika ekspertów w pełnej krasie.

Co dalej? W kolejnym raporcie GREVIO dowiemy się, że śnieg to spisek klimatyczny, a noc to systemowe wykluczenie światła? 


🚨 Kiedy nauka zderza się z polityką – GREVIO i problem alienacji rodzicielskiej (PA) 🚨

Alienacja rodzicielska (PA) i jej rzekomy syndrom (PAS) – temat, który powinien być rozstrzygany przez naukę, prawda? No właśnie… tylko że analiza raportów GREVIO pokazuje, że to, czy PA/PAS istnieje, zależy od… kraju i polityki. 🤯


🇬🇷 Grecja: nauka na straży PA GRECJA – kraj, który nie dał sobie wmówić wszystkiego. GREVIO zaleciło jedynie zakaz stosowania PAS (co do tego zgoda), ale nie całkowite wymazanie PA. Dlaczego? Ponieważ greccy naukowcy podważyli raport GREVIO, wskazując, że PA ma podstawy naukowe. I wiecie co? Udało im się! Zakazano tylko PAS, PA pozostaje w obiegu. 👏


🇮🇪 Irlandia: własne badania, własne decyzje IRLANDIA – tu GREVIO nawet nie wspomniało o PA czy PAS. Dlaczego? Bo Irlandia ma własnych naukowców i własne badania. Najwyraźniej uznano, że międzynarodowe zalecenia GREVIO nie mają tu zastosowania, bo kraj sam rozwiązuje te kwestie naukowo. 😎 Niezależność? To się szanuje. 🏆


🇩🇪 Niemcy: PAS zakazany, zgodnie z nauką NIEMCY – tu GREVIO zaleciło zakaz powoływania się na PAS, ale nie zakwestionowało samego zjawiska alienacji rodzicielskiej (PA). To logiczne, bo zgodnie z nauką PAS nie ma podstaw, natomiast PA jako zjawisko psychologiczne może istnieć. Czyli przynajmniej tutaj nauka i polityka idą w parze. 🔬


🇵🇱 Polska: zakaz wszystkiego i absolutna cisza A POLSKA? GREVIO zaleciło totalny zakaz PA i PAS, i nawet podobnych koncepcji, cokolwiek by to mogło znaczyć. I co? Nikt nie zaprotestował. Ani politycy, ani naukowcy, ani prawnicy. Dlaczego?

🤔 Może dlatego, że temat jest ignorowany? 🤔 Może dlatego, że nikt w Polsce nie prowadzi badań, które mogłyby podważyć zalecenia GREVIO? 🤔 A może dlatego, że po prostu brak jakiejkolwiek debaty?


🌍 Czy nauka zależy od kraju? Grecja broni swoich badań. Irlandia prowadzi własne. Niemcy stosują podejście zgodne z nauką. Polska… po prostu przyjmuje wszystko bez pytania. Czy tak powinno wyglądać podejście do nauki?

Bo jeśli to polityka, a nie nauka, decyduje o tym, co jest prawdą – to chyba nie tędy droga.

Chyba nie głosujemy nad tym, czy grawitacja istnieje, prawda? 🤡


Analiza Raportu GREVIO – Rzetelność, Stronniczość i Podstawa Naukowa

Wstęp

Raport GREVIO dotyczący wdrażania Konwencji Stambulskiej w Polsce budzi wiele kontrowersji w zakresie jego rzetelności, stronniczości oraz zgodności z wiedzą naukową. W niniejszej analizie ocenimy, czy dokument opiera się na dowodach naukowych, czy też ma charakter ideologiczny.


1. Metodologia Raportu – Czy Jest Rzetelny?

Źródła informacji

Raport GREVIO bazuje na:

🔍 Braki metodologiczne:

📌 Przykładowy cytat:

„Źródła tych informacji to informacje pisemne (sprawozdanie krajowe, przedstawione przez polskie władze oraz dodatkowe informacje przedstawione przez organizacje pozarządowe i inne podmioty społeczeństwa obywatelskiego) oraz pięciodniowa wizyta w Polsce.”

➡ Wniosek: Metodologia raportu nie spełnia standardów naukowej rzetelności.


2. Stronniczość i Ideologiczne Założenia

Koncentracja na jednej narracji

Raport GREVIO opiera się na koncepcji przemocy jako zjawiska wynikającego z nierówności płciowych (gender-based violence). Pomija inne istotne czynniki wpływające na przemoc domową, takie jak:

📌 Przykładowy cytat:

„Formy przemocy objęte konwencją, w tym przemoc domowa, w nieproporcjonalnie większym stopniu dotykają kobiet i są formą ich dyskryminacji, podtrzymywanej dzięki nierównym stosunkom władzy między kobietami a mężczyznami.”

🔴 Brak naukowego uzasadnienia: Raport nie podaje żadnych badań potwierdzających, że przemoc domowa jest skutkiem „nierównych stosunków władzy”.

➡ Wniosek: Silne uprzedzenie ideologiczne – raport faworyzuje jedną narrację i ignoruje alternatywne wyjaśnienia przemocy.


3. Błędy Logiczne i Metodologiczne

A. Założenie, że przemoc domowa to przemoc wobec kobiet

Raport sugeruje, że przemoc domowa dotyczy głównie kobiet, pomijając badania wskazujące, że mężczyźni również są ofiarami przemocy domowej.

📌 Przykładowy cytat:

„Przemoc domowa w nieproporcjonalnie większym stopniu dotyka kobiet i jest formą ich dyskryminacji.”

🔴 Brak danych liczbowych potwierdzających tę tezę.

➡ Wniosek: Błąd metodologiczny – raport pomija fakt, że w niektórych badaniach mężczyźni stanowią nawet 30-40% ofiar przemocy domowej.


B. Pominięcie czynników psychologicznych i społecznych

Raport nie odnosi się do badań psychologicznych dotyczących:

➡ Wniosek: Niepełna analiza problemu przemocy domowej – brak odniesienia do kluczowych badań naukowych.


C. Pominięcie kontekstu kulturowego

Raport GREVIO nie porównuje sytuacji w Polsce z innymi krajami, przez co trudno ocenić, czy Polska rzeczywiście wypada gorzej niż inne państwa europejskie.

➡ Wniosek: Niepełna analiza problemu – raport nie uwzględnia międzynarodowych badań porównawczych.


4. Sprzeczne Wnioski i Brak Dowodów

Raport zawiera wiele twierdzeń, które nie są poparte dowodami naukowymi.

📌 Przykładowy cytat:

„Najlepszym sposobem walki z przemocą jest uznanie, że wynika ona z nierówności płci i przeciwdziałanie dyskryminacji kobiet.”

🔴 Brak badań potwierdzających to twierdzenie – istnieją inne strategie walki z przemocą (np. terapia sprawców, interwencje policyjne), które nie są oparte na koncepcji „nierówności płci”.

➡ Wniosek: Brak dowodów naukowych – raport formułuje wnioski bez ich poparcia danymi.


Podsumowanie – Czy Raport GREVIO Jest Naukowy czy Ideologiczny?

🔹 Zalety raportu:

🔻 Wady raportu:

📌 Ostateczny wniosek: Raport GREVIO ma bardziej ideologiczny niż naukowy charakter. Jego metodologia i wnioski nie spełniają standardów obiektywnej analizy naukowej.


Więcej na ten temat pisaliśmy tu Trudne Relacje - 04.09.2024 EAP